Gelato Lyrics
[Intro]
- Halo, halo? Z jakim problemem Pan dzwoni?
- Aaa... Pod koniec tygodnia jadę na wakacje...
- To w czym problem?
- Że to już. Czekałem na nie od tak dawna, a to już. Z chwilą, gdy wyląduję, moje wakacje zaczynają się kończyć. Czy to nie łamie panu serca?
- Szanowny panie, ale wszystko przemija, czy zatem (no tak) nic nie zasługuje na pełnię naszego szczęścia? (Eee) Czyli nie da się w życiu być szczęśliwym, nawet przez minutę, nawet przez sekundę?
- Zrobiło mi się strasznie smutno
[Zwrotka 1]
Ona pisze mi, że tęskni
Gdy wyszedłem do speluny pisać wersy
Byłem pewien, że napiszę płytę w Grecji
Ale ona nosi zbyt obcisłe kiecki
Zimne wino płynie we krwi
Kelner mówi, że jesteśmy dzisiaj piękni
Więc dlaczego w moich myślach tylko złe dni?
(Przecież lato zaraz ustąpi jesieni)
Oh, i w opisach będą pytać znów modelki
[Refren]
Gdzie lato, gdzie lato?
Galliano, gazpacho, gelato
Gelato, gelato
Zapomnij o tym, nie warto, nie warto
Gdzie lato, gdzie lato?
Galliano, gazpacho, gelato
Gelato, gelato
Przestań już pisać, nie warto, nie warto
https://www.elyricsworld.com/gelato_lyrics_taco_hemingway.html
[Zwrotka 2]
Jestem z Polski i mam mood jesienny, znów bezsenny
Lubię tylko brudne bębny, smutne gęby
W negocjacjach z Duchem Świętym
Jakie brandy? Ziomo, lej mi lepiej wódkę z Biedry
Idzie wrzesień, z nim chłód przeklęty się rozniesie
Jak te ósme zęby, oh, melancholia już mnie dręczy
Gdy modelka w biustonoszu się przed lustrem pręży i mnie pyta
[Refren]
Gdzie lato, gdzie lato?
Galliano, gazpacho, gelato
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});