Day 04 - HATRSZZZZZ Lyrics
[Zwrotka 1]
[?] banie, jebać rapy
Dziś tylko techniawy, beef na noże jest wciąż aktualny
Ty, czekaj, chwila, sorry, przepraszam, muszę odebrać
Halo? Mi dzwoni ColdSteel'a, a nie, to Bear Claw
Dobra spokojnie, jestem z powrotem, to tylko mama
To jak, dziaba dziaba? Czy lecim fight? Kurwa jazda
Jak dziaba, to wybacz, spierdalam, do svidaniya, z Tobą
Nie kiram
Jak jazda, to długo się zbierasz
Jak sójka za morze, ta, jak [?] na balet
Ty może se jeszcze szluga zajaram, co?
No widzisz, a widzisz, a widzisz, a widzisz, a widzisz
A widzisz, a widzisz, no widzisz
Kurwa sam jesteś [?], ja Pavarotti
Ten pies ciągle szczeka
Kurwa jebane, zawsze coś nie tak
Zamknij ta mordę
Miała iść, jak przecinak
Być kot dobermanem
Trochę lamus wyrosła
No ale kochana (love you)
Coś tam na rękaw pozoranta szarpała
[?] więc średnio na jeża, w realu [?]
No, chyba że, co prawdopodobne, jest mądrzejsza od Ciebie
Do większych cwaniaku, do większych
Kurwa, wtedy jest prestiż
[Zwrotka 2]
Kurwa zabawne, kabareciarzu, byś się uśmiał
Te kurwa memy, luźno
https://www.elyricsworld.com/day_04_-_hatrszzzzz_lyrics_rogal_ddl.html
Zrobi się późno, karaluchy pod poduchy
Spokojnie, ja nie śpię, czuwam jak Matka Boska z Guadalupy
Sweet dream czajnik, czajnis
Leci Hawajska podwójna szynka
[?] narysował, ale nie skminisz, bo jesteś przytępas
Sram w internety, jutuberki
Fazi wyjaśnił, kurwa o czym te vlogi?
Dobra rapery, pytam się kurwa gdzie te [?]
Bo plany to plany, a w kinach trailery
Hello my friend, I want reception for today
To sorry, se skocze na zewnątrz, jeśli pozwolisz
No nie wiem, no nie wiem, no nie wiem
Pierdolony
Ten rap nie dla dzieci, z miejsca masz bana
Szanownych rodziców bardzo bym prosił, by nałożyli na
Tą muzykę szlaban
Chyba że chcecie odbierać z komendy syna
No to chuj, zresztą, córki szukać po ciężkich melinach
Twoja latorośl, Twoja latorośl, nie mój cyrk, nie moje
Małpy
Twoja latorośl, nie mój cyrk, nie moje
Małpy
Taki już świat, taki już świat
Pełno w nim zła, pełno w nim zła
Kurwa zbyt dużo, żebym musiał martwić się jeszcze o tym
Jak
Jak Karat nawijał, rozbita została wielka mafia
Kumacie, [?]
Weźcie tę tonę drągów i w piecu ją spalcie oficjalnie
Naturalnie patrz jak płonie, kurwa mać, no jak fajnie
Orientuj